©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: SiR
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych: .
©
Ubych:
©
Ubych: "Żółty strumień żłobił w śniegu głębokie rozpadliny, roztapiał lód, aż przebił się do ziemi niewielkim korytarzem, na którego dnie leżała szara, zeszłoroczna szyszka."