dasajmon: Droga na górę daleka. Trzeba się rozgrzać.
dasajmon: Wężowisko po alarmie do żagli.
dasajmon: Imprezka płodnościowa w pierwszą sobotę wiosny.
dasajmon: Belgijskie ciuchlandy dają radę
dasajmon: Antwerpia
dasajmon: Jak z Orwella
dasajmon: Kupić, czy nie kupić?
dasajmon: Flamenco everywhere
dasajmon: ciupaśne pyszniutki
dasajmon: vintage
dasajmon: moda na wiosnę 2011
dasajmon: gdzieś w okolicach czerwonych latarni
dasajmon: Oficer obiecał się ogolić na pożegnanie.
dasajmon: Pałający superowością instruktor oblężony przez załogantki
dasajmon: dane techniczne dla ciekawskich
dasajmon: Antwerpia
dasajmon: kwietnik przed cukiernią
dasajmon: Hippo bar, niestety nie czynny
dasajmon: mujeres
dasajmon: misiakowo
dasajmon: zielony robal przypomina: zapłać za parking!
dasajmon: No to dokąd?
dasajmon: akcent iberyjski
dasajmon: radosna twórczość w okolicach 8 dnia rejsu
dasajmon: wody ubywa, widoki się psują
dasajmon: industrial vintage
dasajmon: wchodzimy z porannym przypływem
dasajmon: Kto wlezie na reje może radośnie machać nóżkami podziwiając widoki
dasajmon: Kto zostanie na dole pucuje mosiądze.
dasajmon: Na górze dzień jest trochę dłuższy.