Bart0lini: Wychodząc z pracy kierowałem się na siłkę. W głowie wciąż pustka; co tu dziś sfotografować? Moją uwagę zwrócił niecodzienny pojazd.
Bart0lini: Co to za akcja, czego reklama? zapytuje. Masa dziś, ostatni piątek miesiąca, będzie oprawa muzyczna!
Bart0lini: Szybki telefon i za 45 minut czekamy z Grzegorzem aż masa stanie się krytyczna i ruszy ulicami miasta.
Bart0lini: Patrzę, a tą oprawę muzyczną zapewnia nie kto inny jak nasz stary znajomy Lou Reed z bieszczadzkiej eskapady!!!!
Bart0lini: 9. Świat jest mały, hehe :)
Bart0lini: No i ruszyliśmy, 2,5h po Warszawie; Alex (bo tak ma na prawdę na imię) dawał ostro czadu na platformie. Przerobił cały repertuar rock&rolla, łącznie z polskimi przebojami (a prawie nie mówi po polsku), zwyzywał Busha za Irak i kierowców od trucicieli :)