ula.lula: Platinium Club Ostatki
ula.lula: Platinium Club Ostatki
ula.lula: Moja Mama udaje tylko Aniola ;))
ula.lula: U kochanej Babci na imieninach
ula.lula: Deszcz, wiatr, ale nożki trzeba było pomoczyć
ula.lula: Morskie szaleństwo ;)
ula.lula: Dziś robota pali mi się w rękach
ula.lula: Jacek kupil sobie pasjonującą książkę - tak niewielu ją przetrwało ;)
ula.lula: Mikołaj
ula.lula: W tym roku bylam grzeczna - opłacało się :)
ula.lula: Jesteśmy gotowe na wykopanie starego roku i powitanie nowego ;)
ula.lula: Wyglada na to, ze mialam kiedys faceta ;) Zgadnijcie ile mozna grac bez przerwy?
ula.lula: O 6 a.m. wracając z imprezy wpadliśmy z Sambą na Kebaba
ula.lula: 14 Luty
ula.lula: Kawa ze zblazowanym chłopcem
ula.lula: Jacek lubi czasem poogladac gołe baby
ula.lula: Nawalone walentyny
ula.lula: Bunia nie lubi zdjęć
ula.lula: obiad u Mamy
ula.lula: Jacek też miał swój epizod mistrzowski
ula.lula: Pełnia szczęścia. W sklepiku osiedlowym pojawiły się moje ulubione lody!
ula.lula: W weekend rozpieszczamy z Mamą Zosię
ula.lula: Basia
ula.lula: Skarpetka
ula.lula: Skarpetka
ula.lula: Ignacy potomek Pedra i Pałki
ula.lula: Nocne grasowanie po mieście
ula.lula: Pola
ula.lula: no i mamy jesień